LKS OSTRÓW - RADOMYŚLANKA 3:0 (2-0)
KRYSTIAN ORTYL - 14' rzut wolny
WOJCIECH CIELAK - 29' asysta Krzysztof Kubik
KONRAD ŚWINIUCH - 78' asysta Wojciech Cielak
W meczu trzeciej kolejki "Okręgówki" piłkarze LKS Ostrów w sobotnie popołudnie pokonali ekipę Radomyślanki Radomyśl Wielki 3:0.
Jest to pierwsze zwycięstwo ostrowskiej drużyny na tym szczeblu rozgrywek. Zwycięstwo tym bardziej cenne, bo odniesione po walce, dobrej grze nad wyżej notowanym przeciwnikiem...
Więcej informacji znajdziecie w rozwinięciu newsa...
Skład LKS Ostrów: Marcin Grzesiak - Kamil Borek (83' Kamil Ogrodnik), Mariusz Cwanek (K), Rafał Kubik, Wojciech Knych - Wojciech Cielak, Łukasz Borek, Krzysztof Kubik, Krystian Ortyl - Jakub Pyskaty (72' Przemysław Nawała), Konrad Świniuch.
Przed meczem było wiadomo, że ekipa gości jest drużyną bardzo niebezpieczną jeśli chodzi o ofensywę, i rzeczywiście już na początku spotkania mogli wyjść na prowadzenie (strzał z dystansu w słupek). W 12 minucie groźne dośrodkowanie z rzutu wolnego, zawodnik Radomyślanki uderza piłkę głową, jednak nasz bramkarz bardzo dobrze interweniuje.
Chwilę później bramkę z rzutu wolnego przy wydatnej pomocy bramkarza gości zdobywa Krystian Ortyl.
Po kolejnym kwadransie LKS Ostrów prowadził już 2:0. Faulowany był Krystian Ortyl, szybko grę wznowił Krzysztof Kubik, zagrał w pole karne, tam był Wojciech Cielak, który ładnym, technicznym uderzeniem pokonał bramkarza ekipy gości.
Jeszcze przed przerwą LKS Ostrów mógł podwyższyć, jednak strzał z dystansu Krzysztofa Kubika trafił w poprzeczkę.
Po zmianie stron obraz gry niewiele się zmienił. Goście dłużej utrzymywali się przy piłce, jednak ewidentnie brakowało im pomysłu na konstruowanie akcji ofensywnych. Przez większość czasu wyglądało to w ten sposób, że zawodnicy Radomyślanki wymieniali kilka podań w obronie i posyłali długą piłkę do przodu, która częściej była przejmowana przez zawodników bloku defensywnego naszej drużyny.
W 78 minucie LKS Ostrów zadał decydujący cios. Krzysztof Kubik ładnie wypatrzył i obsłużył podaniem Wojciecha Cielaka. Nasz skrzydłowy z pierwszej piłki zagrał do idealnie wychodzącego na czystą pozycję Konrada Świniucha, który z zimną krwią wykorzystał niezdecydowanie bramkarza gości i strzelił nie do obrony w dłuższy róg. 3:0.
LKS Ostrów mógł jeszcze podwyższyć prowadzenie, ale przez ostatnie minuty trochę brakło skuteczności w kilku sytuacjach.
STATYSTYKI MECZU:
LKS OSTRÓW | | RADOMYŚLANKA |
3 | GOLE | 0 |
16 | STRZAŁY | 11 |
6 | STRZAŁY CELNE | 2 |
1 | STRZAŁY ZABLOKOWANE | 2 |
1 | RZUTY ROŻNE | 7 |
3 | SPALONE | 1 |
14 | FAULE | 13 |
1 | ŻÓŁTE KARTKI | 3 |
0 | CZERWONE KARTKI | 1 |
45% | POSIADANIE PIŁKI | 55% |
Po tym zwycięstwie nie ma czasu na świętowanie. Od poniedziałku LKS Ostrów poprowadzi nowy trener, a już w środę 2 września o godzinie 17.00 na Stadionie w Ostrowie zawita Igloopol Dębica na mecz I rundy Pucharu Polski na szczeblu Rzeszów - Dębica.
Już teraz zapraszamy na ten mecz w najbliższą środę o godzinie 17.00